21 marca kojarzy się z pierwszym dniem wiosny, a pierwszy dzień wiosny kojarzy się zwłaszcza wszystkim uczniom z Dniem Wagarowicza, a więc z dniem w którym starają się oni znaleźć jak najdalej od szkoły. W Mechaniczniaku jest akurat zupełnie na odwrót- w Dniu Wagarowicza uczniowie nie tylko nie „zwiewają” ze szkoły, ale wręcz przeciwnie, przychodzą do niej nawet Ci, którzy ukończyli ją już dawno temu a nawet wcale do niej nie uczęszczali. I w zasadzie nie przychodzą a przyjeżdżają bo ten dzień zbiega się z coroczną ZSM-otką czyli imprezą rozpoczynającą sezon jednośladów.
W tym roku impreza o długiej już tradycji, co widać doskonale po numerze edycji, zgromadziła ponad 220 motocyklistów i mnóstwo fanów oraz widzów, których oczywiście już nikt nie zliczył.
Jak zwykle imprezę otworzył dyrektor ZSM, Bogusław Januszko, który wraz z obecnymi przedstawicielami Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji apelował o rozwagę, zdrowy rozsądek i umiar przy czerpaniu radości ze sportów motorowych.
Organizatorzy wraz z partnerami przygotowali poza klasycznymi konkursami zsmotkowymi kilka atrakcji.
Po raz pierwszy gościliśmy na terenie szkoły grupę miłośników japońskiej motoryzacji „OSAKA”, którzy zaprezentowali japońskie samochody po bardzo dużym tuningu.
Swoje stoisko miała również grupa motocyklistów reprezentująca partnera imprezy- fabrykę motocykli i quadów „POLARIS”. Na stoisku kawasaki-benelli uczestnicy mogli zobaczyć najnowsze modele motocykli, a w przerwie między konkursami odbyła się prezentacja modelu motocykla benelli TRK702X. Dodatkową atrakcją była możliwość porozmawiania z użytkownikiem tego motocykla i dopytanie o jego wrażenia oraz opinie z użytkowania tejże maszyny.
W zasadniczej części imprezy odbyły się cztery konkursy:
• Mega sound ,konkurs na najgłośniejszy klakson
• Klasyk wiosny, konkurs „piękności” starszych maszyn
• Sprint leniwca czyli konkurs na najwolniejszy przejazd po wyznaczonym torze
• Rasowa bestia a więc rywalizacja maszyn mocno stuningowanych
Po godzinie 13- tej odbył się przejazd ulicami Opola, w którym brało udział około 150 motocykli i motorowerów, zaś po powrocie na szkolny dziedziniec tradycyjnie imprezę zamknęło współzawodnictwo rur wydechowych czyli tzw. „odjechany wydech”.
Na zakończenie imprezy odbył się krótki pokaz akrobacji motocyklowych w wykonaniu Rafała Kownackiego „Number23”.
Tradycyjnie dopisała także pogoda, było słonecznie i całkiem przyjemnie jak na wczesną wiosnę. W trakcie trwania imprezy odbyła się również charytatywna zbiórka pieniędzy na pomoc dla zwierząt w opolskim schronisku. Uczestnicy jak zawsze mogli skosztować słodkich i słonych przysmaków przygotowanych przez uczniów szkoły (a zapewne raczej przez ich mamy).
Życzymy motocyklistom i wszystkim dwukołowcom aby sezon okazał się udany a nade wszystko bezpieczny i obyśmy w tym samym lub szerszym gronie spotkali się ponownie jesienią.
Robert Urbanik – nauczyciel przedmiotów zawodowych